Mija już prawie tydzień pobytu uczniów z ZST W Ostrowie Wielkopolskim w Irlandii. Zdobywają tam umiejętności praktyczne. Sam projekt opiera się o ideę tzw. work placement, który w odróżnieniu od work training (szkolenia do zawodu), polega na odbyciu stażu w zakładzie pracy.
Ostrowscy uczniowie odbywają staż zawodowy w różnych firmach na terenie Cork, Killarney i Doneraile. Uczniowie już teraz uczą się bycia w firmie.
- Nasi praktykanci zapoznają się z produktem firmy, jej misją, sposobem badania rynku i wejściem na rynek, szukają eko-pozytywów na terenie zakładu oraz starają się zasugerować pewne proekologiczne zmiany. Tworzą prezentacje i strony internetowe w celu reklamy firm. Pracują w tamtejszym zespole i uczą się współpracy w zespole. Konsultacje są teraz podstawą dzisiejszej kooperacji. Nie wiesz zapytaj kolegę – to hasło, które obowiązuje we wszystkich firmach na zachodzie. Towarzysz im wiele pozytywnych wrażeń z pracy i pobytu za granicą- powiedział opiekun grupy, nauczyciel j. ang. w ZST Zbigniew Stachurski.
Dowodem podobnej, owocnej współpracy są nasze projekty unijne, które są realizowane przez Zespół Szkół Technicznych przy ścisłej współpracy ze Starostwem Powiatowym w Ostrowie Wielkopolskim od 2013 roku. W tym roku mija już dziesiąty rok tego rodzaju działalności inwestującej w wykształcenie młodzieży. Powiat Ostrowski wysłał już setki młodych ludzi do Wielkiej Brytanii, Irlandii i Niemiec. Projekty stały się pozalekcyjną formą edukacji w szkole, która może pomóc rozwinąć się młodym.
- Młodzi nie tylko obserwują pracę w zakładzie. Sami widzą i mówią o tym, że ludzie żyją tam obok siebie bez napięć i bezsensownej spiny niezależnie od koloru skóry, nacji, figury, wzrostu czy orientacji seksualnej. Każdy ma prawo tu mieszkać i żyć godnie, jeśli nie łamie prawa drugiego. Człowieczeństwo jest naszą wspólną cechą, a wszelkie różnice nadają człowieczeństwu kolorytu. Uczą się, jak można mieszkać ekologicznie. Jak sami zauważyli, że jest tu zielono, wodę można pić z kranu, a dymu z kominów tu nie uświadczysz. Tu można oddychać pełnymi płucami. Można wyjść na spacer w dzień i w nocy, bez obaw, że sąsiad pali śmieci. Jest szacunek do pracy, ludzi i ekologii. Cieszę się, że już od 10 lat możemy obserwować rozwój wśród młodzieży. Na początku zawsze jest niepewność i strach w oczach przed nieznanym, następnie radość i ekscytacja a na koniec tuz przed powrotem do domu żal i tęsknota - pisze Zbigniew Stachurski – nauczycieli J. Angielskiego w Zespole Szkół Technicznych.
Biuro Promocji i Relacji Społecznych