W 2018 roku 85% cudzoziemców pracujących w Polsce stanowili Ukraińcy. Od tego momentu dane te mocno poszybowały w górę. Ci przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie zatrudnili pracowników z Ukrainy, powinni to zrobić. Dlaczego warto?
Deficyty kadrowe w naszym kraju
Niska stopa bezrobocia sprawiła, że z rynku pracodawcy, polski rynek pracy stał się rynkiem pracownika. Przedsiębiorcom coraz trudniej znaleźć wykwalifikowaną kadrę, ponieważ dużo w naszym kraju jest zawodów deficytowych. Brak rąk do pracy jest problemem, z którym przyszło się mierzyć branżom takim jak: budownictwo, przetwórstwo, produkcja, spawalnictwo, przemysł samochodowy.
Jeszcze lata temu wykwalifikowani Polacy wyjechali za granicę w poszukiwaniu lepszych warunków bytu. Wielu z nich pozostało tam do dzisiaj, więc nasi pracodawcy tak naprawdę nie mają kogo zatrudnić. Jedynym wyjściem z tej sytuacji są pracownicy z Ukrainy, którzy często i chętnie przyjeżdżają do naszego kraju w celach zarobkowych.
Pracownicy z Ukrainy — ratują wiele polskich branż
Pracownicy z Ukrainy wspierają wiele polskich branż. Rekrutacje w rodzimym kraju często kończą się fiaskiem dla naszych pracodawców. Obcokrajowcy z Ukrainy stają się więc remedium na problemy naszej rodzimej gospodarki. Dzięki nim nasi przedsiębiorcy łatają luki w zatrudnieniu. Jak pokazują statystyki, najwięcej Ukraińców pracuje w przemyśle, budownictwie oraz branży usługowej.
W wielu polskich firmach pracownicy z Ukrainy stanowią połowę kadry. Nasi przedsiębiorcy zatrudniają ich na takich samych zasadach, na jakich daliby pracę Polakom (naturalnie, gdyby ci chcieli ją przyjąć).
Ukraińcy, czyli pracownicy solidni i zmotywowani
Do tej pory wiele słyszało się o tym, że pracownicy z Ukrainy to tania siła robocza. Jednak prawda jest taka, że obywatele ze Wschodu swoje obowiązki wykonują tak samo dobrze, jak Polacy. Nie godzą się także na stawki niższe, niż otrzymaliby nasi rodacy. Ukrainiec ma więc silną motywację do pracy, swoje obowiązki natomiast wypełnia sumiennie i dokładnie.
Ukraińców uważa się za bardzo pracowity naród. W niejednym przedsiębiorstwie, które zatrudnia i Polaków, i Ukraińców widać duże dysproporcje w podejściu do wykonywanej pracy. Polak pracuje 40 godzin tygodniowo, podczas gdy Ukrainiec w zakładzie pozostaje 12 godzin przez 6 dni w tygodniu.
Wielu obywateli ze Wschodu myśli o tym, aby osiąść w Polsce na stałe. Dobre warunki bytowe, godziwe wynagrodzenie oraz przychylność naszych przedsiębiorców sprawiają, że Ukraińcy nierzadko starają się o stały pobyt w naszym kraju.
Uproszczone procedury zatrudniania pracowników z Ukrainy
Nasi pracodawcy nie mają problemu z tym, aby zatrudnić pracowników z Ukrainy. Kwestie formalne biorą na siebie agencje pracy tymczasowej, z którymi przedsiębiorcy często nawiązują współpracę. Firmy zewnętrzne zajmują się zatem rekrutacją, selekcją i transportem Ukraińców. Zapewniają im także zakwaterowanie oraz wsparcie w rodzimym języku. Pracodawca składa jedynie w powiatowym urzędzie pracy oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcowi oraz czeka na jego rozpatrzenie. Kiedy wszystko pójdzie zgodnie z planem, wystarczy tylko podpisać umowę z pracownikiem.
Nasi przedsiębiorcy, aby zatrudnić obywatela ze Wschodu, nie muszą ubiegać się dla niego o zezwolenie nas pracę. Wszelkie formalności sprowadzają się do wspomnianego oświadczenia.
Pracowników z Ukrainy można zatrudnić na prostych zasadach, bez skomplikowanych procedur prawnych. Obywatele ze Wschodu ratują wiele polskich branż, które popadłyby w kryzys związany z brakiem rąk do pracy. Mimo że nasi przedsiębiorcy coraz częściej kadry pracowniczej poszukują poza Europą, Ukraińcy w naszym kraju nadal stanowią większość cudzoziemców. Nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja w najbliżej przyszłości miała ulec zmianie.
Więcej informacji na stronie http://geminijob.com/