Niezwykle owocne i obfitujące w zdobycze medalowe były dla tenisistów stołowych zespołu Tajfun Ostrów ostatnie dni. Największym sukcesem zakończyło się II Grand Prix Wielkopolski Młodziczek i Młodzików, z którego Filip Pioch powrócił ze złotem, a Agata Strzelczak z brązem.
W rozegranym w minioną niedzielę II Grand Prix Wielkopolski Młodziczek i Młodzików w tenisie stołowym w Poznaniu rewelacyjnie zaprezentowali się tenisiści stołowi ostrowskiego Tajfunu.
Filip Pioch bezapelacyjnie wygrał wśród młodzików nie pozostawiając złudzeń kto jest obecnie najlepszym zawodnikiem w tej kategorii w Wielkopolsce. Z kolei Agata Strzelczak przegrała w stolicy województwa tylko jeden mecz i ostatecznie uplasowała się na 3. miejscu. Bardzo dobre 6. miejsce wywalczył z kolei Tymon Kokot. W II Grand Prix wystartowało w sumie 40 młodziczek i 56 młodzików.
Dzięki świetnym występom Filip Pioch uzyskał bezpośredni awans do Grand Prix Polski, a Agata Strzelczak i Tymon Kokot wystartują w eliminacjach do tej imprezy, która zostanie rozegrana w dniach od 25-27 listopada w Sępólnie Krajeńskim.
- Świetny występ naszych młodzików w Grand Prix Wielkopolski to nie przypadek. Nasi młodzi tenisiści dzięki swojej systematycznej i ciężkiej pracy podczas treningów kolejny raz potwierdzili duże umiejętności oraz to, że potrafią wygrywać w najważniejszych turniejach – mówi prezes zespołu Tajfun Ostrów Robert Strzelczak.
To nie jedyne sukcesy ostrowskiej ekipy w ostatnim czasie. W sobotę w Zdunach rozegrano turniej tenisa stołowego o Puchar Burmistrza Zdun z okazji Święta Niepodległości. W tej imprezie 1. miejsce w kategorii młodziczek zdobyła Agata Strzelczak, kategorię młodzików wygrał Filip Pioch, a drugie miejsce wywalczył Tymon Kokot.
Z kolei podczas II Grand Prix Wielkopolski Juniorów w Czempiniu bardzo dobre 6. miejsce wywalczył Robert Baranowski, który stoczył kilka wygranych pojedynków. Dopiero w meczu o wejście do finału po bardzo trudnym meczu przegrał z Krzysztofem Gościniakiem z UKS Słowian Mrowino i w całym turnieju wywalczył 6. miejsce. Natomiast Jan Setecki po nierównej grze zajął 21. miejsce.
Biuro Promocji i Relacji Społecznych