Piłkarze Lecha Poznań nie obronili mistrzowskiego tytułu, który wywalczyli w poprzedniej kampanii, a także nie awansowali do kluczowych meczów w Pucharze Polski. Kibice zwracają jednak uwagę, że był to całkiem udany sezon, jeśli dodamy do tego wyniki w europejskich pucharach. Czas na podsumowanie wydarzeń z kampanii 2022/2023.
Rozczarowanie na krajowym podwórku
Jeszcze przed rozpoczęciem tego sezonu pojawiła się informacja, która prawdopodobnie miała spory wpływ na losy kampanii na boiskach Ekstraklasy. Lech Poznań, czyli mistrz kraju poinformował, że Maciej Skorża za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z klubem i Kolejorz musiał rozpocząć poszukiwania trenera. Ostatecznie wybór padł na holenderską myśl szkoleniową, która miała problemy zwłaszcza na początku swojej przygody z Lechem. Pojawiały się nawet bardzo negatywne opinie wśród kibiców i wydawało się, że nie był to dobry wybór. John van der Brom potrafił jednak poradzić sobie z taką sytuacją i wyprowadzić zespół z kryzysu, a szczególnie pomogły mu występy w europejskich pucharach. O tym jednak kawałek dalej.
Zakłady bukmacherskie ustawiały zespół Kolejorza w roli głównego kandydata do wywalczenia mistrzowskiego tytułu. Obok Lecha wysoko notowane były również szanse Rakowa Częstochowa. Kolejorz od pierwszych meczów miał spore problemy na krajowym podwórku i stracił wiele istotnych punktów. Ogólnie można powiedzieć, że runda jesienna byłą zdecydowanie poniżej oczekiwań, a Lechici nawet nie plasowali się na miejscach gwarantujących udział w europejskich pucharach. Celem drużyny na rundę wiosenną było poprawienie pozycji i awans przynajmniej na miejsca 1-4. Lech obecnie ma przed sobą jeszcze dwa mecze ligowe, jednak w tym momencie pozycja w europejskich pucharach jest już zapewniona. Kolejorz ma na koncie 55 oczek, a Piast Gliwice 49, jednak przy równej liczbie punktów decyduje bilans meczów bezpośrednich, a ten przemawia na korzyść Kolejorza. Pewne jest więc to, że Lech będzie mógł po raz kolejny wystąpić na boiskach Ligi Konferencji Europy, gdzie doskonale poradził sobie w obecnej kampanii.
Ogromny sukces w pucharach
Jako mistrz Polski Lech Poznań rozpoczynał zmagania w europejskich pucharach od Ligi Mistrzów. Pierwszym przeciwnikiem Kolejorza był Karabach Agdam. Mistrzowie naszego kraju wygrali przed własną publicznością z tym przeciwnikiem, jednak na wyjeździe nie dali rady utrzymać prowadzenia. Lech po odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów w pierwszej rundzie spadł od razu do Ligi Konferencji Europy. Dzięki temu Kolejorz miał zapewnione rozstawienie, co otworzyło drogę do fazy grupowej tych rozgrywek.
Rywalem Lecha Poznań w fazie grupowej były takie ekipy jak: Hapoel Beer Sheva, Austria Wiedeń, a także Villarreal. Na papierze wydawało się, że Hiszpanie są pewniakiem do awansu, a kwestia drugiej pozycji rozstrzygnie się pomiędzy trzema ekipami na zbliżonym poziomie. Tak rzeczywiście się stało, a Lech potwierdził swój awans, pokonując Villarreal przed własną publicznością, co bez wątpienia na zawsze zapisze się w historii klubu. Lechici tym samym potwierdzili, że są w stanie rywalizować z każdym rywalem na poziomie tych rozgrywek, więc nadzieje kibiców na dobre wyniki na wiosnę były całkiem spore.
Pucharowa przygoda Lecha Poznań była kontynuowana w rywalizacji z Bodo/Glimt, gdzie faworytem był zespół z Norwegii. Ostatecznie jednak to Polska drużyna zapewniła sobie awans do kolejnej rundy. Kluczowy okazał się pierwszy mecz, gdzie Kolejorz zagrał na przetrwanie, a gospodarze nie wykorzystali swoich szans. Zakłady bukmacherskie wyraźnie faworyzowały Bodo, szczególnie przed własną publicznością, gdzie rozgrywają mecze na sztucznej murawie. O tym, jak trudno gra się na tym stadionie przekonała się między innymi AS Roma w poprzedniej kampanii. Lech awansował do kolejnej rundy po wyrównanym dwumeczu, co zaskoczyło zakłady bukmacherskie online.
W teorii większe szanse na awans Kolejorz miał w kolejnym dwumeczu, gdzie w losowaniu trafili na Djurgarden. Kolejny rywal ze Skandynawii, który rozgrywa swoje mecze na sztucznej murawie, na papierze wydawał się łatwiejszą przeszkodą, niż Bodo i tak rzeczywiście się stało. Lech wygrał oba spotkania z tym przeciwnikiem i awansował do kolejnej rundy.
Na tym etapie przygoda Kolejorza się zakończyła, ponieważ w ćwierćfinale Lech trafił na Fiorentinę, czyli głównego kandydata zakładów bukmacherskich do wygranej. Pierwsze spotkanie w Poznaniu wyraźnie wygrali zawodnicy z Włoch 1:4, ale w rewanżu Kolejorz wrócił do gry, prowadząc 3:0, aby ostatecznie odpaść. Była to jednak jedna z najpiękniejszych kampanii polskiego zespołu w pucharach.
Zabrakło atutu własnego boiska
Jednym z elementów, który wpłynął na słabszą postawę Lecha na krajowym podwórku były mecze domowe. Kolejorz nie potrafił regularnie punktować na swoim boisku w Ekstraklasie, ale w pucharach wyglądało to bardzo dobrze. Wystarczy wspomnieć, że Lechici uzbierali zaledwie 26 oczek na swoim boisku, a w poprzedniej kampanii nie mieli sobie równych przy Bułgarskiej.
Statystyki – mecze domowe:
- Piłkarze Lecha Poznań przegrali 2 z ostatnich 3 meczów domowych.
- W klasyfikacji meczów na swoim boisku Lech Poznań plasuje się dopiero na 8 miejscu.
- Kolejorz wywalczył zaledwie 26 punktów w 16 meczach domowych.
- Lech Poznań zdobył dokładnie tyle samo bramek u siebie, co w meczach wyjazdowych. Kolejorz stracił jedną bramkę więcej na swoim boisku niż na wyjazdach.
W statystykach widać, że Lech lepiej punktował w meczach wyjazdowych, dlatego też w przyszłej kampanii będą musieli popracować nad lepszymi występami u siebie. Nie ma wątpliwości, że Kolejorz będzie chciał powtórzyć udaną kampanię w Europie, ale również poprawić występy na ligowych boiskach.
Statystyki – mecze wyjazdowe:
- Lech Poznań w tym momencie jest najlepszą drużyną w klasyfikacji meczów wyjazdowych w lidze.
- Kolejorz wywalczył 29 punktów w 16 meczach wyjazdowych.
- Lech Poznań traci średnio poniżej jednego gola na spotkanie wyjazdowe.
- Kolejorz zdobył 23 bramki w 16 ligowych delegacjach.
- Lech Poznań jest niepokonany w 7 ostatnich meczach wyjazdowych.
Korzystając z Internetu, uważaj na oszustów!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95